W mojej nic nie znaczącej ocenie kamień węgielny mocno osadzony. Klimat jest, wejście (nomem omen smoka) czyli Sean’aC. jest, stereotypowa acz z tym czymś towarzyszka niedoli/doli czyli UrsulaA. obecna.
Muzyka jaknajbardziej na plus no i oczywiście urocze (niczym 5-letnia bratanica) wizje futurystyczne lat 60’ też są. Krytycy niech „se” marudzą a karawana jedzie dalej.