PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33299}
6,4 2 636
ocen
6,4 10 1 2636
6,4 5
ocen krytyków
Zombie pożeracze mięsa
powrót do forum filmu Zombie pożeracze mięsa

9/10

ocenił(a) film na 9

Jeden z najlepszych, jeżeli nie najlepszy film z podgatunku zombie movies. Klasyka, którą każdy fan horroru znać powinien. Przede wszystkim genialna charakteryzacja zombie, która podobała mi się jeszcze bardziej niż ta z trylogii romerowskiej. Wygląd co niektórych "okazów" może faktycznie przerażać. Jak to u Fulciego nie zabraknie dobrych, tworzących charakterystyczną atmosferę dla kina tego reżysera, scen gore. Podobnie jest ze ścieżką dźwiękową, która jest niepowtarzalna. Tak jak to było czy to w "City Of The Living Dead" czy też "The Beyond" muzyka ta (a przynajmniej motyw przewodni) nie koniecznie wpasowuje się w gatunek horroru, ale za to tworzy niesamowity klimat, otoczkę, z których słynne są te dwa wymienione przeze mnie filmy. Dodatkowo pochwalić należy świetne scenerie i postapokaliptyczne zakończenie, które powinno utknąć widzowi w pamięci. Ten film jak najbardziej świetnie wprowadza w kino Fulciego oraz jest dobrym smaczkiem obok jego słynnej trylogii. Może więcej akcji mogło dziać się nocą, może mogło być jeszcze więcej typowego, horrorowego klimatu i przydałoby się lepsze aktorstwo ale to za mało by nie uznać tego filmu znakomitym w swym gatunku. Moja ocena: 9/10.

Shady_Yo

gdyby nie te aktorstwo i niedopracowanie kilku scen, byłby genialny

ocenił(a) film na 6
stoper667

Aktorstwo czwórki głównych bohaterów fatalne. Szczególnie Brian'a. Niektóre kwestie okropnie sztuczne. Tempo działanie postaci jakby spowolnione, ruchy jakby ograniczone, reakcje opóźnione. Na duży plus zasługuje ciekawa historia i stopniowy rozwój akcji. Niepowtarzalny klimat.

ocenił(a) film na 8
Namiestnik_SS

W sumie jak dla mnie aktorstwo się nie liczy. Liczy się miażdżący klimat, genialne, absolutnie najlepsze w historii kina Zombie oraz gore. Z gatunku filmów o Zombie absolutna 10.

ocenił(a) film na 7
Namiestnik_SS

"Tempo działanie postaci jakby spowolnione, ruchy jakby ograniczone, reakcje opóźnione."
To charakterystyczne dla całej twórczości Fulciego. Pamiętam, że przy pierwszym podejściu do jego "The Beyond" (1981) to właśnie odrzuciło mnie najbardziej. Po latach powtórzyłem i dałem się ponieść klimatowi, a te odrealnione reakcje jakoś mi z atmosferą filmu zaczęły współgrać.

Żeby nie dzielić postów: jeśli liczycie na podobny klimat, ale chyba jednak lepszy film i lepszy horror o zombie, to polecam "Żywe trupy w Manchester Morgue" (1974). To odpowiedź rzymskiego studia na oryginalną "Noc żywych trupów" (1968). Wyszło wybornie, a sam film umieszczam w swoim Top 10 ulubionych horrorów (na 5. pozycji).

W oryginale film nazywa się: "No profanar el sueno de los muertos" (tytuł jest hiszpański, bo film jest produkcji włosko-hiszpańskiej), co można przetłumaczyć jako: "Nie profanuj snu umarłych". Po angielsku spotykany jako: "Let Sleeping Corpses Lie".

Wiem, że odpowiadam na komentarz sprzed wielu lat, ale wątek ten wyświetla się pod filmem jako czwarty od góry.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones