Doktor No
Dr. No
1962
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
i najlepszy odcinek o przygodach agenta 007 jamesa bonda. sean connery był najlepszym bondem. oprócz niego dobry był tez moore, ale nie tak swietny jak sean. najlepszy. . . na zawsze.
Pierwsza część przygód agenta 007 nie przypadła mi zbytnio do gustu. Ale nie była taka zła. Osadzenie Connery'ego w tej roli było doskonałym posunięciem. A generalnie tę część traktuję jako próbę generalną.
pierwsza i wg mnie najlepsza część przygód brytyjskiego agenta, w niej największe w porównaniu z następnymi robi wrażenie słynne zdanie: my name is bond, james bond, sean connery to najlepszy agent 007
Pierwszy i od razu po dziś jeden z najlepszych Bondów. Widać inspiracje Juliuszem Vernem ( cała siedziba No i te jego plany ). I to właśnie jest fajne jak Bond miesza się z fantastyką. Mega klimat a przy tym wyjątkowo smakowita mieszanka gatunków filmowych. Najlepszy Bond z Moorem - odcinek 10 - to już całkowite...
https://www.pinterest.com/pin/what-if-roger-moore-as-bond-started-in-dr-no-poste r-1--334744184785289037/
Sprzedaję swoją kolekcje filmów o agencie 007. Zainteresowanych proszę o kontakt. :D
http://allegro.pl/kolekcja-james-bond-i5141928448.html
Tak myślałem, że stare filmy z Bondem mnie nie zachwycą. A zaczęło się od daty premiery - gdy ją zobaczyłem już wyobraziłem sobie, jak to będzie wyglądać. I nawet dostałem słynną scenę pościgu, w której Connery siedzi w kabinie samochodu, a facet przewija za nim rolkę z tłem.
Cała reszta to banialuki klasy B(m.in...
Mam ten film na DVD od Imperial (Legendy Kina, czy jakoś tak) i niestety jestem zawiedziony. Tłumaczenie jest strasznie słabe, a lektorem jest Jan Czernielewski. Maciej Gudowski na TVP przeczytał ten film o wiele lepiej i tłumaczenie było o niebo lepsze. Czernielewski jest niestety słabym lektorem, a do Bonda w ogóle...
więcejIm więcej czasu mija od premiery pierwszego Bonda tym bardziej wydaje mi się on zajebisty. Ma jakiś niezwykły urok starego kina w którym o coś zawsze chodziło. Coś chciano odkrywać przed widzami. I ma fenomenalny klimat. Być może siłą jedynki jest to, że autorzy nakręcili a to komiks, a to film szpiegowski, a to...
Pierwsza wódka z martini (wstrząśnięta, nie mieszana),
pierwsze rozdanie kart w kasynie,
pierwszy przygodny seks (gra w golfa:),
pierwsza bondynka (zmysłowa brunetka Sylvia Trench, ale mężczyźni wolą blondynki, wygrywa zatem słodka jak miód Honey Ursula Andress, tak niewinna, że zupełnie nie zdająca sobie sprawy z...
Pierwsza to zmysłowa brunetka Sylvia Trench, grana z wigorem przez Eunice Gayson. To świadoma siebie kobieta, nie dziewczyna. Umie grać w golfa:),
ale mężczyźni to chłopcy, wolą blondynki, Bond jest mężczyzną, wygrywa zatem słodka jak miód Honey Ursula Andress, tak miodna, tak niewinna, że zupełnie nie zdająca sobie...
Film, który dopiero tworzył konwencję, odbiega znacznie od klimatów, z którymi utożsamiamy filmy o Bondzie: akcja rozwija się powoli, 007 może polegać jedynie na swoim pistolecie (chociaż już tutaj jest łóżkowym potentatem, dlatego spokojnie można rozumieć te zdanie dwuznacznie), klasyczną dziewczynę Bonda – w tej roli...
więcej
Jedyny Bond, któremu daję 8/10, ale nie uważam, żeby ta część była najlepsza pod względem fabularnym czy dramaturgicznym w tej serii. Jednak to ona rozpoczęła filmowy cykl, który bez wątpienia miał wpływ na rozwój kina akcji, kina sensacji.
Pozostałym częściom dawałem oceny 6/10 i 7/10, za wyjątkiem Quantum of Solace...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
